Posty

Frashe - serum ujędrniające do biustu

Obraz
Miałam przyjemność testować serum ujędrniające do biustu Frashe, co bardzo mnie ucieszyło, bo idealnie pasuje do moich pielęgnacyjnych potrzeb. Podczas ciąży i na początku karmienia piersi bardzo się u mnie powiększyły, co spowodowało rozciągnięcie skóry i gdy wróciły do swojego rozmiaru, skórze brakowało jędrności, napięcia i była delikatnie wiotka. Karmiłam prawie 3 lata, ale obalę przy okazji mit, że to źle wplywa na piersi. Wystarczy dobry biustonosz, pielęgnacja i ten etap nie pozostawia po sobie śladów ;) W każdym razie lata lecą i skóra się zmienia i warto sięgnąć po kosmetyki specjalistyczne z górnej półki. To spora inwestycja, dlatego taki test to genialna sprawa. Po pierwsze zachwyciło mnie opakowanie - zgrabne, poręczne, bardzo estetyczne. Zapach dosyć dziwny, lekko kwaśny, trochę jak maść, czy lekarstwo, ale krótko wyczuwalny. Serum dobrze się wchłania i nie klei. Ma postać lekkiego, przezroczystego żelu i jest całkiem wydajne. Nie oczekiwalam cudów, ale po kilku dniach

Drugie spotkanie z Purina One ^^

Obraz
Kociu po raz kolejny ma przyjemność brać udział w pysznym testowaniu suchej karmy od Purina One. Tym razem został kocim ambasadorem dzięki Rekomenduj.to  :) Pisałam już tutaj o naszych wrażeniach związanych z Puriną, ale warto o niej jeszcze raz przypomnieć i polecić kolejne warianty tej karmy. Przeglądając wcześniejszy wpis uśmiechnęłam się do siebie, bo pierwsza reakcja była znów identyczna: Pierwsze wrażenie niezapomniane - Kociu rzucił się na miskę z jedzeniem jak szalony. Zdarzało się to przy mokrej karmie, jak był bardzo głodny, ale nigdy przy suchej! Szok :) Tak było przez kilka dni, a później chyba przywyknął do dobrego - jak to kot. Producent zachęca do wzięcia udziału w 3-tygodniowym wyzwaniu z Purine One aby zobaczyć widoczną poprawę zdrowia Waszych kotów. Po więcej szczegółów koniecznie zajrzyjcie na: www.widoczniedobrezpurinaone.pl www.kociarze.pl #3tygodniezone #rekomendujto #widoczniedobre #purinaone Nasz kot ma mnóstwo energii, zdrową i lśniącą s

Moja Nivea

Obraz
Uwielbiam testowanie kosmetyków, ale są marki i produkty, do których chętnie wracam zamiast bawić się nowościami. Do takich marek na pewno należy Nivea, zaczynając od klasycznego kremu, poprzez pomadkę ochronną, a kończąc na pachnących żelach pod prysznic :) Pisałam już kilka słów o tym, jak Nivea Baby służy mojej córci, a teraz o kosmetykach, które używam ja. Część z nich kupuję z sentymentem sama, a sporo mam przyjemność testować dzięki Nivea.pl (polecam zarejestrować się na stronie i zgłaszać do testów) oraz Wizaż.pl :) Na zdjęciu brakuje uniwersalnego kremu Nivea w granatowym opakowaniu. Znów się skończył, bo używamy go w domu wszyscy i zawsze leży pod ręką na honorowym miejscu przy umywalce :) Jest jeszcze Nivea Soft, który jest dużo lżejszy i przez to dla mnie lepszy na dzień i także traktuję go jako smarowidło do wszystkiego. Równie klasyczny zapach, a do tego bardzo wydajny i wygodny w użyciu. Zdarza mi się też testować we własnym zakresie balsamy i również jest

Inteligentna szczoteczka Oral-B Genius 9000

Obraz
Mała zmiana tematu, czyli przygoda z niezwykle nowoczesną szczoteczką elektryczną do zębów marki Oral-B :) Tego, że będę mogła przetestwać najnowszy model Genius 9000 zupełnie się nie spodziewałam. Grono Ambasadorów EveryDayMe już raz dało mi możliwość testowania szczoteczki elektrycznej Oral-B, ale mimo wszystko zazwyczaj wracałam do szczoteczki manualnej. Wystarczyło, że rozładowała sie bateria i zapominałam o niej na długo ;) Starszy model też naprawdę nieźle czyścił zęby, będąc jednocześnie delikatnym dla dziąseł. Tym razem to jednak zupełnie inny sprzęt, który trudno rzucić w kąt i o nim zapomnieć :) Nowy model szczoteczki Oral-B Genius 9000 to prawdziwy geniusz :) Ta szczoteczka to inteligentne urządzenie, które poprzez bluetooth łączy się z aplikacją na smartfonie i daje nam spersonalizowane wskazówki. Mamy do wyboru 6 trybów mycia, w zestawie 4 wymienne końcówki o różnym przeznaczeniu, uchwyt do smartfona na lustro i zestaw podróżny. Bateria jest niesamow

Derma Plus - Szampon do włosów z ekstraktem z Goji

Obraz
Kilka testów szamponów za mną. Ostatnio testuję głownie zestawy do włosów. Szampon Derma Plus z ekstraktem z Goji to produkt, co do którego mam bardzo mieszane uczucia. Zacznijmy jednak od początku :) Tym razem test dzięki ambasadorka-kosmetyczna.pl . Nowa stronka, pierwsza kampania i ogromna ciekawość, bo to włoska marka, która podobno zachwyca. Opis producenta bardzo zachęcający: "Szampon do włosów z ekstraktem z goji marki Derma Plus delikatnie i skutecznie oczyszcza włosy i skórę głowy z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum. Reguluje gospodarkę hydrolipidową naskórka, jednocześnie go odżywia, nawilża, odświeża i rewitalizuje. Kosmetyk polecany do pielęgnacji włosów każdego rodzaju oraz skóry głowy szczególnie z tendencją do podrażnień. Receptura szamponu została wzbogacona w wyciąg z kwiatów nagietka oraz oliwę z oliwek, dzięki czemu działa kojąco i zmiękcza. Dodaje energii, poprawia kondycję i wzmacnia skórę głowy oraz pobudza krążenie krwi i łagodzi podrażnienia. Po

Nivea Baby :)

Obraz
Przygodę z produktami Nivea Baby zaczęłam już chwilę po porodzie. Dostałam wiele próbek kosmetyków dla dzieci i mogłam dzięki temu, wybrać to, co najlepiej nam służy.  Odparzenia u małego dziecka są nieuniknione, chociaż u nas nigdy nie były wielkim i częstym problemem. Popularne i polecane produkty wcale nie wydawały mi się skuteczne, a jedno grube posmarowanie pupy Nivea Baby Kojący Krem Przeciw Odparzeniom i wszystko wracało do normy. Krem ma zapobiegać podrażnieniom, ale my stosujemy go dopiero, gdy widzę, że coś zaczyna się dziać. Smarujemy naprawdę grubo i porządnie zaczerwienienia i już przy kolejnej zmianie pieluszki widać poprawę, a następnego dnia nie ma już śladu po problemie. Dla mnie to prawdziwy HIT. Inne kremy poszły w odstawkę. Od tej chwili wiem, że mogę zaufać Nivea Baby i próbujemy z córeczką kolejnych kosmetyków z tej serii. Dzięki przynależności do Klubu Nivea otrzymałyśmy również Krem Na Każdą Pogodę, którzy świetnie chroni delikatną buzię dziecka prze

Salvequick na wszelki wypadek ;)

Obraz
Praktyczne kampanie bardzo mnie lubią, więc testowaliśmy ostatnio plastry Salvequick. Apteczka całej rodziny zaopatrzona na dłuższy czas dzięki Streetcom :) Spodziewałam się małej paczki, a otrzymałam pokaźne pudełeczko z bardzo fajną zawartością. 5 pełnowartościowych opakowań plastrów różnego rodzaju, spray odkażający rany i 30 próbek do rozdania z dwoma plasterkami na odciski. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. W oczy rzuciły mi się najpierw plastry dla dzieci :) Kolorowe, wodoodporne, elastyczne, to taki must have każdej mamy :) U nas z urazów aktualnie głównie siniaki, ale kiedyś się na pewno przydadzą na zdarte kolana i łokcie. Pozostałe opakowania zawierają klasyczne plastry z opatrunkiem różnej wielkości w wersji wodoodpornej, są też plastry przyspieszające gojenie, plasterki okrągłe, a także różne plastry na odciski np. z aloesem oraz zapobiegające odciskom. Oferta Salvequick jest jednak o wiele bogatsza i warto ją sprawdzić na stronie producenta: htt